wtorek, 31 października 2017

Kryształkowe maluchy

Hejka, cześć i czołem!
Ależ mam zaległości... nic tylko chwycić się za głowę :o
Kocykowe zaległości mam prawie miesięczne... przez remont i przeprowadzkę totalnie nie miałam do tego głowy, ani nawet czasu :(
no cóż, w listopadzie będę nadganiać, bo już mieszkamy na "swoim"! 
Remont już właściwie skończony, zostały jakieś drobne rzeczy. Od dwóch dni wreszcie mam blat i zlew w kuchni (dość irytujące było bieganie z naczyniami do łazienki :D). Jest super!

Żeby nie było zbyt pusto, pokażę Wam dzisiaj kilka par kolczyków z kryształkami Swarovskiego, które zrobiłam na wymiankę:





Wszystkie mają elementy ze srebra. Ostatnie to typowe wkrętki :)
Bardzo mi się podoba ta nowa seria kryształków "Royal" od Swarovskiego. Są delikatne, jakby przydymione - nie świecą się aż tak jak cała reszta, są bardziej... eleganckie? :)

Pewnie za jakiś czas będę też nadrabiać zaległości na Waszych blogach (mam nadzieję!).
Trzymajcie się ciepło!

poniedziałek, 16 października 2017

Delikatne bransoletki z kryształków

Dobry wieczór!
Pozostając w bransoletkowych klimatach...
Jakiś czas temu znajoma zainspirowała mnie do stworzenia delikatnych bransoletek. Dla siebie wybrała ciemno niebieską, niestety nie zrobiłam zdjęcia. Jednak na tyle mi się ona spodobała, że stworzyłam dla siebie kilka sztuk w innych wersjach kolorystycznych.
Są delikatne, eleganckie i... urocze. Zobaczcie same :)






Zostawiając temat posta z boku...

Też tak miałyście, że podczas remontu mieszkania odechciewało Wam się tego całego remontu? :P
My walczymy od dwóch tygodni, może to nie dużo, ale jeszcze trochę to zajmie...
nie spodziewałam się, że aż tyle będzie do zrobienia...
czasem mam ochotę zostawić to w cholerę :P
mimo, że byłam bardzo entuzjastycznie do tego nastawiona to po drodze wynikają sytuacje, które strasznie demotywują...

No cóż, przynajmniej mieliśmy piękny, ciepły weekend.
braliśmy udział w 4 PZU Cracovia Półmaratonie Królewskim, więc to słońce to nawet trochę przeszkadzało ;)
ale... udało się! Pierwszy raz w życiu przebiegłam półmaraton! Super sprawa :)

Za to miesiąc temu brałam udział w Runmageddonie... nałapałam wtedy tyle pozytywnej energii i spotkałam tylu pozytywnych wariatów, co chyba nigdy! Nie spodziewałam się aż takiej dawki endorfin i uśmiechu... i chociaż fizycznie było ciężko - polecam każdemu ;)
W przyszłym roku na pewno startuję znowu!
i taki bonus z biegu... ta mina mówi wszystko :P


Życzę Wam pięknego, ciepłego tygodnia!

środa, 4 października 2017

Bransoletki - kamienie naturalne

Dobry wieczór!
Całkiem niedawno uzupełniłam zapasy kamieni naturalnych - zobaczcie, jakie bransoletki powstały :)

matowy malachit:



agat w odcieniu butelkowej zieleni:


Lapis lazuli:



Howlit fasetkowany:

Uleksyt (kocie oko) w kolorze fioletu:


Japis matowy:

Jak widać, tym razem kolory nieco stonowane - jak na pogodę za oknem przystało :P

ale... żeby nie było zbyt smutno - wrześniowa aktualizacja kocyka temperaturowego:

... chyba jest całkiem wygodny ;)

Aktualnie jestem w trakcie remontu - przeprowadzka nam się opóźniła, ale cały czas działamy... dlatego będzie mnie tu mniej. Do rękodzieła też jakoś nie mam weny ostatnio... ale z racji na porę roku (chociażby długie wieczory) pewnie niedługo wena wróci :)
Podejrzewam, że w październiku mogę sobie narobić kocykowych zaległości, ale jak mi się wszystko uspokoi, to na pewno nadrobię ;)

Pozdrawiam ciepło!